piątek, 20 lutego 2015

Prawo do artystycznego wykonania dzieła sztuki ludowej


W obliczu przedstawionej przez Żanetę i Angelikę problematyki ochrony sztuki ludowej, nie sposób nie wspomnieć o prawie do artystycznego wykonania dzieła sztuki ludowej. Podkreślić należy, że artystyczne wykonanie dzieła sztuki ludowej uregulowane w art. 85 i następnych ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych to jedyna „instytucja”, w której ustawodawca wprost wskazuje na sztukę ludową. Przyczyny tego stanu rzeczy zostaną przeze mnie wyjaśnione poniżej, ale zanim o nich w kilku słowach o tym, czy w ogóle jest prawo do artystycznego wykonania.
Prawo do artystycznego wykonania jest jednym z czterech uregulowanych w ustawie praw pokrewnych. Określenie prawa pokrewne stanowi zbiorczą nazwę różnych dóbr niematerialnych objętych prawami wyłącznymi, których ochrona usytuowana  jest w ramach ustaw autorskich, a także międzynarodowych konwencjach dot. praw autorskich. W Polsce po raz pierwszy zostały uregulowane w ustawie z 1994 r., jednakże problem ochrony dóbr chronionych przez prawa pokrewne dostrzeżony był dużo wcześniej. W szczególności dotyczył praw artystów wykonawców. Przyznać bowiem należy, że utwór, który chroni prawo autorskie często zawdzięcza swój byt w przestrzeni publicznej właśnie wykonawcom. Oczywiście chodzi mi w tym miejscu o utwory, które mogą być wykonane- piosenka, opera, sztuka teatralna. Cóż bowiem dla przeciętnego człowieka stanowi np. zapis nutowy? Utwór taki może być odebrany i poznany dopiero na etapie jego wykonania. Podobnie, gdy dostaniemy do ręki scenariusz sztuki teatralnej. Często też pamiętamy utwór, bądź szczególnie nam się podoba, dzięki konkretnemu wykonaniu. To artyści wykonawcy dzięki swoim umiejętnościom, a także indywidualności czy charyzmie sprawiają, że utwory są znane i rozpoznawane. Najczęściej nie wiemy kto jest w ogóle twórcą danego utworu, nawet nie zadajemy sobie trudu w jego odnalezieniu, wiemy jednak najczęściej kto dany utwór wykonuje. Przed 1994 r. prawa artystów wykonawców znajdowały ochronę w przepisach dotyczących dóbr osobistych, czyli podlegały takiej ochronie jak nasza wolność, tajemnica korespondencji czy cześć. Takie stanowisko prezentowało orzecznictwo. Innego zdania była nauka. Doktryna prawa autorskiego kwestionowała możliwość wywiedzenia skutecznej ochrony interesów artystów z ogólnych instytucji prawa cywilnego i dopuszczała zastosowanie dla ochrony ich praw analogicznych instytucji, które chroniły twórców utworów. W 94 r. ustawodawca zakończył ostatecznie spór co do sposobu ochrony tych praw.
Zgodnie z pierwotnym brzmieniem ustawy przedmiotem prawa do artystycznego wykonania było każdego wykonanie utworu mające charakter artystyczny. Definicja ta w rzeczywistości nic nie wyjaśniała. Obecnie ustawodawca zrezygnował z definicji artystycznego wykonania ograniczając się do wskazania, że każde artystyczne wykonanie utworu pozostaje pod ochroną niezależnie od jego wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia. Następnie wymienia przykładowe artystyczne wykonania: działania aktorów, dyrygentów, instrumentalistów itp. Przedmiotem ochrony są jedynie wykonania utworów w rozumieniu prawa autorskiego. Jak dowiedzieliście się w poprzednich wpisach Żanety i Angeliki wiele dzieł uważanych za sztukę ludową, a konkretnie, w przedstawionym przez nie podziale, za folklor nie jest chronionych prawem autorskim. W związku z tym ustawodawca, by usunąć wątpliwości związane z wykonaniem utworów folklorystycznych, wskazał wyraźnie na dzieła sztuki ludowej. Przy okazji wspomnę, że art. 85 w brzmieniu zawierającym dzieła sztuki ludowej obowiązuje dopiero od 2000 r.
Z artystycznym wykonaniem mamy do czynienia także wtedy, gdy dany utwór nie korzysta już z ochrony. Np. może dotyczyć utworu, który spełnia przesłanki z art. 1 ustawy, ale wygasły już prawa majątkowe bądź kiedy powstawał nie było ustawy, która traktowała o ochronie praw autorskich. Artystyczne wykonania cyrkowców czy kaskaderów nie mogą być traktowane jako artystyczne wykonania w rozumieniu ustawy. Cyrkowiec bowiem nie wykonuje co do zasady utworu w rozumieniu prawa autorskiego. Kaskader z kolei nie trudni się artystyczną pracą, a z reguły techniczną, nie wykonuje też przeważnie utworu, a konkretne czynności zlecone mu przez twórców filmu czy sztuki.
Z pewnością każdy z nas nieraz widział występ zespołu ludowego. Stanowi on połącznie śpiewu, tańca, gry aktorskiej. Za tzw. artystyczny wyraz odpowiedzialnych jest wiele osób. Komu z nich przysługuje prawo do artystycznego wykonania? Po pierwsze należy zaznaczyć, że takie artystyczne wykonanie nie musi pochodzić od osoby będącej uznanym artystą czy osobą o szczególnym artystycznym wykształceniu. Przyznanie prawa do artystycznego wykonania nie należy uzależniać od jakichkolwiek przesłanek formalnych. W związku z powyższym należy stwierdzić, że prawo do artystycznego wykonania służy każdemu kto jest twórcą artystycznego wykonania. Kto konkretnie może być artystą wykonawcą? Ustawa zawiera przykładowy katalog: aktorzy, recytatorzy, dyrygenci, instrumentaliści, wokaliści tancerzy, a także osoby, które w sposób twórczy przyczyniają się do powstania wykonania. O ile co do tych pierwszych nie ma żadnych wątpliwości, o tyle nie końca wiadomo kim są osoby, które w sposób twórczy przyczyniają się do powstania wykonania. Na tle tego rozróżnienia powstał w literaturze podział na artystów wykonawców sensu stricto i sensu largo. Artystami wykonawcami sensu stricto będą więc z pewnością tancerze czy wokaliści zespołów ludowych, a także instrumentaliści, którzy wspólnie tworzą „ludowe show”. Do artystów sensu largo doktryna zalicza przede wszystkim reżyserów. Ich status nie jest jednak zawsze jednorodny. Czasem można ich uznać za współtwórców utworu. Podobnie może być w przypadku dzieła sztuki ludowej. Najczęściej jednak reżyser korzysta z gotowego utworu, a jego artystyczny wkład polega na wpływie na ogólny wizerunek wykonania utworu- to on wskazuje aktorom, tancerzom w jaki sposób mają wykonywać dany utwór, czuwa nad jego przebiegiem, uzewnętrznia swoją wizję. Za artystów sensu largo uważa się również reżyserów dźwięku. To oni bowiem nadają postać, która dociera do słuchaczy obecnych na sali czy słuchających koncertu. Współudział reżysera dźwięku w koncertach publicznych staje się coraz częstszym zjawiskiem. Za artystów wykonawców nie uważa się z kolei suflerów, członków personelu technicznego, operatorów światła, wykonawców kostiumów czy nauczycieli tańca, gdyż oni nie przyczyniają się twórczo do wykonania utworu.
Wiedząc już kto może być artystą wykonawcą pochylmy się nad prawami przysługującymi artystom wykonawcom. Podobnie jak twórców utworów, artystów wykonawców chronią prawa majątkowe i osobiste. Jeśli chodzi o prawa osobiste ustawodawca wskazał przykładowy katalog tych praw. Po pierwsze artysta wykonawca ma prawo do wskazywania go jako wykonawcy, z wyłączeniem przypadków, gdy pominięcie jest zwyczajowo przyjęte, a także prawo do decydowania o sposobie oznaczenia wykonawcy, w tym do zachowania anonimowości albo posłużenia się pseudonimem.  Prawo to pozwala przeciwstawiać się artystom wykonawcom sprzeciwiać się wszelkim próbom przywłaszczenia sobie ich wykonawstwa innej osobie. Prawa te upoważniają też artystę do decydowania o tym, czy w związku z prezentacją lub rozpowszechnianiem jego wykonania mają zostać podane jego prawdziwe dane, czy też pseudonim, albo czy wykonanie ma pozostać anonimowe. Identyfikacja wykonawcy może być realizowana np. poprzez odpowiednią adnotację w programie koncertu lub podobnego wydarzenia, uwzględnienie w ustnej zapowiedzi, napis w czołówce filmu, informację na płycie itp. Zwróćmy uwagę na wzmiankę ustawodawcy co do możliwości pominięcia obowiązku oznaczenia artysty. Wyrażenie „gdy jest to zwyczajowo przyjęte” z jednej strony niweluje problemy jakie powstawałyby przy rygorystycznym przestrzeganiu obowiązku wskazania artysty np. wszystkich członków orkiestry, z drugiej strony jest szeroko krytykowane w literaturze. Przesłanka ta jest bowiem nieprecyzyjna i prowadzi do niepożądanych skutków. Kiedyś wskazywanie artysty czy zespołu w radiu było bardzo popularne, obecnie coraz częściej się od tego odchodzi, szczególnie w radiach komercyjnych. Wytworzył się „zwyczaj”, który z pewnością nie jest korzystny dla wykonawców. Kolejne osobiste uprawnienie wykonawcy to sprzeciwianie się jakimkolwiek wypatrzeniom, przeinaczeniom czy zmianą wykonania, które mogłyby naruszać jego dobre imię. Za ingerencję w integralność wykonania artystycznego można uznać nieudolny dubbing, reżyserię dźwięku, a także zmianę szybkości nagrania. Podkreślić należy, że nie chodzi o każde naruszenie wykonania, ale tylko takie, które narusza dobre imię wykonawcy. I znowu mamy do czynienia z niejasnym określeniem ustawodawcy. Czym w konkretnym przypadku będzie naruszeniem dobrego imienia wykonawcy, a jakie zachowania nie będą naruszać tego dobrego imienia, rozstrzygać będzie sąd. Ochrona praw artystów wykonawców nie obejmuje kwestii naśladowania konkretnego wykonania. Ograniczenia w tym zakresie można wywodzić raczej z prawa konkurencji. Wszelkie prawa przeze mnie wskazane dotyczą konkretnego wykonania, wykonania tego konkretnego artysty z konkretnej chwili, a nie wykonania takiego samego.
Oprócz praw osobistych, wykonawcom przysługują także prawa majątkowe. W odróżnieniu od praw osobistych ustawodawca wskazał ich zamknięty katalog. Są one ujęte bardzo szeroko i szczegółowo, chronią więc dobrze interes majątkowy wykonawców. Wykonawcy mają prawo do korzystania i rozporządzania prawami do artystycznego wykonania. Następnie ustawodawca szczegółowo wymienia tzw. pola eksploatacji. Chodzi tu przede wszystkim o takie działania jak utrwalania artystycznego wykonania- np. artysta może nie życzyć sobie nagrywania jego występów, bądź może zlecić komuś nagrania koncertu, ponadto ma wyłączne prawo do zwielokrotniania wykonania. Artyście wykonawcy przysługuje prawo do wynagrodzenia za korzystanie z artystycznego wykonania lub za rozporządzanie prawami do takiego wykonania. Prawa majątkowe wygasają z upływem 50 lat następujących po roku, w którym artystyczne wykonanie ustalono (tzn. kiedy było wykonane), jeżeli jednak w tym czasie nastąpiła publikacja utrwalonego wykonania lub jego publiczne odtworzenie, okres ochrony liczy się od tych zdarzeń, a gdy miały miejsce obydwa- od tego z nich, które miało miejsce wcześniej. Prawa osobiste nie wygasają natomiast nigdy.
Częstym zjawiskiem, szczególnie jeśli chodzi o zespoły ludowe, są wykonania zespołowe. Każdemu z wykonawców przysługują własne prawa osobiste i majątkowe. Każdy z nich może mieć inną wizję korzystania z tych praw często odmienną niż inni członkowie zespołu. Co wtedy? Ustawodawca w art. 91 wprowadza domniemanie, że kierownik zespołu jest umocowany do reprezentowania praw do zespołowego artystycznego wykonania. Domniemanie to jest wzruszalne. Gdy chcemy jednak obalić to domniemanie musimy wskazać innego kierownika zespołu, tego który naszym zdaniem jest w rzeczywistości kierownikiem.

Mimo szerokiego katalogu uprawnień artystów wykonawców oraz  środków ich ochrony, artyści wykonawcy rzadko korzystają z możliwości jakie daje im prawo. W związku z tym nieliczne są orzeczenia sądów dotyczące tej problematyki. Miejmy nadzieję, że w przyszłości wykonawcy będą lepiej poinformowani o ich prawnym położeniu i częściej będą bronić swych praw przed sądem. 

Autor: Maryla Losa, studentka V roku prawa na Uniwersytecie Śląskim. Jej pasje związane są głównie z muzyką ,gra na pianinie, śpiewa i komponuje, dlatego też jej zainteresowania z zakresu prawa skupiają się na prawie autorskim. Doświadczenie zawodowe zdobywa pracując w kancelarii adwokackiej. Miłośniczka jazdy konnej.